Niemcy – Legoland w Günzburg
W sierpniu 2011 roku wybraliśmy się do magicznej krainy klocków Lego. W Niemczech Legoland znajduje się w miejscowości Günzburg, leżącej przy autostradzie pomiędzy Stuttgartem a Monachium.Trafiamy bez problemów, gdyż na autostradzie umieszczone są znaki kierujące bezpośrednio do Legolandu. Ceny biletów – 38 euro za osobę dorosłą i dzieci powyżej 12 lat oraz 34 euro za dzieci w wieku 3-11 lat. Do tego dochodzi opłata za parking w wysokości 5 euro za cały dzień.
Po załatwieniu biletowych formalności i zaopatrzeniu się w mapki wchodzimy
w świat klocków 🙂
Witają nas niesamowite klockowe rzeźby: dinozaury
Albert Einstein
i uwielbiany przez Pati Bob Budowniczy 🙂
Początkowo tylko przyglądamy się atrakcjom, gdyż wiele z nich jest dopuszczonych do użytku dzieci powyżej 100 czy nawet 120 cm wzrostu. Pati jest nieco zawiedziona, mierząc wówczas 98 cm.
Ale wkrótce docieramy do podwodnego świata i ustawiamy się w sporej kolejce do wejścia.
Czas oczekiwania umilają nam urocze ludziki Lego.
W końcu wchodzimy do środka, a tam nasze dziewczyny zachwycone przyglądają się morskiemu życiu i pięknym płaszczkom.
Podwodny świat ma różne oblicza, nawet takie:
W całym budynku można oglądać niezwykłe klockowe stworki i ludziki.
Patrysia znalazła nawet wejście do jednego z akwariów 🙂
Po obejrzeniu morskiego świata trafiamy do powiązanego z nim świata piratów.
I tutaj zaczyna się zabawa. Najpierw piracki statek, targany „sztormem” we wszystkie strony.
Później Pati z tatusiem bierze udział w morskiej bitwie.
Po niej konieczne jest wysuszenie (suszarki uruchamiają się po wrzuceniu 1 euro).
A tymczasem piraci imprezują…
Idąc dalej możemy natknąć się na widoki prosto z afrykańskiej sawanny…
…i na ślady dinozaurów.
Docieramy do wielkiej, widokowej wieży.
Rozciąga się z niej piękny widok na Legoland i okolice.
Później zamieniamy się w poszukiwaczy złota.
Udaje nam się wydobyć sporą górkę i dziewczynki otrzymują złoty medal 🙂
Spacerując dalej, wciąż napotykamy świetne, klockowe postaci.
Misiowa karuzela, kręcąca się w oszałamiającym tempie.
Pati zamienia się w rycerza i na trasie pokonuje lancą złe czarownice.
A potem zamienia się w tygryska (malowanie twarzy jest płatne).
Później zdobywa Legolandowe prawo jazdy.
I rusza z tatą w daleki rejs 🙂
W tym czasie Gabi i ja podziwiamy okolicę:
Jeszcze „przelot” samolotem…
I docieramy do zapierających dech w piersiach miejsc.
Berlin:
Holandia:
Port w Hamburgu:
Allianz Arena:
Frankfurt:
Wenecja:
Zamek Neuschwanstein:
To niesamowite, jakie rzeczy mogą powstać z klocków Lego. Większość z nich autentycznie pływa i jeździ,a nawet wznosi się w powietrze.
A na końcu czeka na nas świat Gwiezdnych Wojen.
Na obejrzenie i skorzystanie ze wszystkich atrakcji Legolandu potrzeba tak naprawdę 2 – 3 dni. Z pewnością wybierzemy się tam ponownie, gdy nasze córeczki będą większe.
Wszelkie niezbędne informacje można znaleźć na stronie Legolandu, która jest w języku niemieckim i angielskim. Polecam zwłaszcza interaktywną mapę , na której można pooglądać większość dostępnych atrakcji 🙂
I dla zainteresowanych – dokładne położenie Legolandu.
Wyświetl większą mapę