#11 Matara
Matara to duże miasto handlowe. Największymi atrakcjami są tutaj liczne buddyjskie świątynie, z których najsłynniejszą jest Parey Dewa, oraz portugalski i gwiaździsty fort.
Parey Dewa to mała wyspa, na której znajduje się buddyjska świątynia. Często wyspa nazywana jest skałą w wodzie, bo w zasadzie nią jest. Na wyspę prowadzi fantazyjny most. Miejsce jest świetne na wieczorny spacer.
Jeśli chodzi o plaże to najbardziej godną polecenia jest Polhena Beach. Czysta i stosunkowo niezatłoczona. Z recenzji na tripadvisor wynika, że jest świetna do nurkowania.
# 12 Gandara
Do Gandary trafiłam zupełnie przypadkiem. Ale co to był za szczęśliwy przypadek!
Miejsce jest urocze! Niewielka wioska z maleńką plażą, w głównej mierze przyciąga buddyjskich pielgrzymów z całej Sri Lanki. Znajduje się tu jedna z najstarszych świątyni, wybudowana przez starożytnych królów.
Plaża jest niewielka i mało znana dzięki czemu można korzystać do woli. Z mojego niewielkiego doświadczenia surfera śmiem twierdzić, że to miejsce jest idealne dla początkujących.
Palmy kokosowe tworzą świetne stanowiska na rozwieszenie hamaka i leniwego bujania się w cieniu, sącząc przy tym wodę kokosową. Wyluzowanie i chillout bez ciekawskich spojrzeń.
# 13 Tangalle
Tangalle to moja ulubiona miejscowość. Spędziłam tam dobrych kilka dni bujając się w moim hamaku i myśląc o niczym. Bardzo miłe uczucie.
W wolnym tłumaczeniu Tangalle znaczy „skała przepowiedni”. Nawiązuje to do kontrastujących z szerokimi piaszczystymi plażami skał nad brzegiem oceanu.
Istnieje legenda, która opowiada o świętym człowieku, który pewnego słonecznego dnia postanowił zjeść swój lunch właśnie na tych skałach. Po posiłku skała zamieniła się w złoto. Święty farciarz.
Tangalle jest ważnym ośrodkiem turystycznym i portem rybackim. W centrum znajduje się jeden z licznych na wsypie fortów holenderskich, który obecnie działa jako więzienie.
Innymi atrakcjami są wylęgarnia żółwi morskich, buddyjska świątynia wykuta w skale oraz rezerwat ptaków.
Plaże w Tangalle są stworzone do relaksu. Nad brzegiem morza powstało tu wiele klimatycznych knajp, barów i restauracji z wyjątkowo przyjazną atmosferą.
Jest w czym wybierać. Znajdują się tu zarówno backpackerskie bary z porozwieszanymi hamakami i muzyką reggae w tle, romantyczne knajpy ze świeczkami na stolikach, jak i ekstrawaganckie restauracje, w których to często organizowane są śluby.
Plaże są szerokie a drobny piasek jest czysty i zachęcający do długich spacerów wzdłuż brzegu.
Tutaj znajdziesz również imprezy na plaży. Jest to wyjątkowo sporadyczna atrakcja na Sri Lance, warto więc z niej skorzystać.
# 14 Arugam Bay
Najbardziej popularne miejsce wśród surferów. Ponoć jedne z najlepszych fal w Azji południowej.
W 2011 roku odbyły się tu mistrzostwa świata w surfowaniu, które zwyciężył Australijczyk Julian Wilson.
Właśnie dzięki temu, że zjeżdżają się tu głównie surferzy wszystko kręci się w okół desek. Arugam Bay ma wyluzowany klimat w stylu „e tam praca, deska!”
Oprócz surfowania znajduje się tu wiele innych atrakcji. Wycieczki po lagunach, obserwowanie wyjątkowych gatunków ptaków, świetne miejsca do zauważenia dzikich słoni. Starożytne ruiny i zakątki archeologiczne.
Trzeba być szczerym. Główna plaża jest brudna. Masa łodzi rybackich, zdechłe ryby, które z nich powypadały i masa gapiów.
Zdecydowanie lepiej wybrać się na pobliskie plaże, które są znacznie bardziej estetyczne, a także mają doskonałe fale.
Arugam Bay najlepiej odwiedzić w sezonie. Poza sezonem nic się tam nie dzieje, większość barów i gueshouseów jest pozamykana i tworzy to atmosferę opuszczonego i nawiedzonego miasteczka.
Sezon rozpoczyna się w maju i trwa do końca października.
# 15 Trincomalee
Wyobraź sobie bardzo szeroką plażę z czyściutkim, drobnym piaskiem. Palmy kokosowe leniwie uginające się w stronę błękitnego oceanu. Duże fale powoli uderzające o brzeg a w oddali na horyzoncie pojedyncze drewniane łodzie rybackie.
Tak wyglądają plaże w Trincomalee.
Trincomalee znajduje się na północnym wschodzie kraju. Jest to cypel wyłaniający się z niewielkiej zatoki.
Jest to areał z długą i ciekawą historią sięgającą aż początków kraju.
Sezon trwa w tym samym czasie co w Arugam Bay, ale ja miałam okazje być tam poza i uważam, że mimo sporadycznego deszczu warto.
Ciekawostką jest, że Trincomalee jest miejscem gdzie miejscowi porozumiewają się głównie w języku Tamil, podczas gdy w większości kraju główny język to Sinhala.
Trincomalee jest siedzibą słynnej świątyni Koneswaram oraz Bhadrakali Amman. Znajduje się tutaj muzeum kultury hinduskiej.
Właśnie tutaj znajdziesz jedne z najbardziej malowniczych i urzekających plaż. Dziewicze i czyste.
Okolica słynie z idealnej do pływania. Dzięki względnej płytkości morza możliwy jest ponad stu metrowy spacer w głąb oceanu. Obserwowanie wielorybów jest częstym zajęciem w wodach Trinkomalee i udane obserwacje powodują rosnące zainteresowanie i rozwój turystyki na tym obszarze.