Ustronie Morskie – wypoczynek nad morzem lub szalona zabawa na Dzikim Zachodzie.
W województwie zachodniopomorskim, w powiecie kołobrzeskim, nad Bałtykiem znajduje się letniskowa miejscowość Ustronie Morskie, która jest niezwykle popularna na Wybrzeżu Słowińskim. Swoją atrakcyjność noclegową oraz turystyczną opiera w dużej mierze na wspaniałych kąpielach morskich i słonecznych na niesłychanie czystej plaży, a także oferuje inne, niekonwencjonalne możliwości spędzania wolnego czasu. Jedynym z nich jest propozycja przeniesienia się do zachodnich terenów Stanów Zjednoczonych z XIX i pierwszej dekady XX wieku.
Jest to miejsce idealne dla niepokornych, ciekawych świata podróżników, którzy cenią sobie alternatywne sposoby wypoczywania. Prawdziwi kowboje i Indianie w Western Parku w Ustroniu Morskim ukazują jak funkcjonowało życie na Dzikim Zachodzie. Informacje na temat trudów życia codziennego Indian, plany i aspiracje kowbojów przedstawione w obrazowy sposób, cieszą się zainteresowaniem nie tylko wśród chłopców. Przenosząc się w świat Dzikiego Zachodu mamy możliwość zwiedzania wioski i jej zabudowy, usłyszenia historii o kulturze kowbojskiej i indiańskiej. Miejsce to wyzwala niesamowite pokłady energii ze względu na proponowane atrakcje. Oprócz możliwości oglądania pojedynków kowbojskich można także poczuć się jak Lucky Luke – najszybszy rewolwerowiec i odwiedzić saloon z tamtejszym jedzeniem, zobaczyć napad na bank. Ciekawym doświadczeniem może być uczestnictwo w ognisku w Tipi bądź zobaczenie pokazów kaskaderskiej jazdy konnej. W tym miejscu funkcjonuje specjalna waluta: dolar trzebiński, dzięki któremu można sprawdzić się na strzelnicy łuczniczej, postrzelać z Winchetera, bądź rzucić Tomahawkiem. Niezapomniane indiańskie opowieści i nauka ich barwnego tańca spotka się z uznaniem płci pięknej. Dobra zabawa gwarantowana jest turystom w każdym wieku ze względu na ciekawe informacje oraz dużą dawkę humoru.
Jeżeli chcesz poczuć atmosferę Dzikiego Zachodu – nie musisz daleko szukać. Wystarczy przybyć do Ustronia Morskiego by stać się mężnym kowbojem bądź nieustraszonym Indianinem.